czwartek, 16 października 2014

Wycieczka!

No nie może być, Ada znowu zaniedbała bloga... Znowu na niego nie wchodziła od jakoś 1,5 miesiąca... Ciekawe znowu, dlaczego?


A no dlatego, że jest tak zafascynowana nową szkołą, nowymi ludźmi ją otaczającymi i przygnieciona nauką, że nawet nie pomyślała, żeby tu zajrzeć. A to zła ja!

Ale już wróciłam i przepraszam wszystkich za tę długą nieobecność (: OBIECUJĘ, że się poprawie, tylko dajcie mi trochę czasu na ogarnięcie się. ;3


No tak, lecz dzisiaj nie o tym miałam pisać.


Więc byłam z siostrą na wycieczce, dla kogoś może jest to 'kolejna nudna wycieczka z rodziną, jak ona to wytrzymuje? podziwiam jej wytrwałość' Ale jak ktoś tak myśli to się grubo myli, akurat wycieczki z moją siostrą to coś najlepszego w codziennej rutynie (:


Tym razem byliśmy na Wielkiej Sowie w Rzeczce! Było super (:


ŁAPCIE KILKA ZDJĘĆ:

hmmm... ale tu pięknie, dobra zaczynamy wspinaczkę (:

ughm.. no dobra idziemy już 30 minut, dalej jest pięknie, ale
proszę, zróbmy już postój XD

hugh... ok już... siedzimy. Tej Ala dawaj selfie, jakie my
zmęczone jesteśmy zawsze ktoś się nad
nami zlituje (;
ojj.. już idziemy ;/

Tej, patrz jak ładnie, robie zdjęcie!

Zrobię zdjęcie 'drogowskazu' może ktoś się nabierze, że szliśmy tu ze Szklarskiej 50 pare godzin XD

hmm.. oky już schodzimy o kolejny 'drogowskaz' fajnie, że leży
na ziemi, będzie ładne zdjęcie (:


O, o, Ala patrz! kolejne schronisko! Ale ładneee *,*






Tak, więc jest to wycieczka widziana moimi oczami i mojego obiektywu (: Mam nadzieję, że zdjęcia przypadną wam do gustu jak i post, który specjalnie dla was pisałam między nauką do sprawdzianu z historii, a kartkówką z podstaw przedsiębiorczości (:


~ wasza Adrienne ♥


niedziela, 17 sierpnia 2014

Get ready with me! - school ♥

Jejku już niedługo znów do szkoły... Moje życie znowu będzie się tylko kręcić wokół szkoły, nauki i paru minut odpoczynku przy obiedzie... W gimnazjum było ciężko, a co dopiero teraz - w technikum. Nowi ludzie, nauczyciele, godziny lekcji, a co najgorsze jeszcze dalej niż do dotychczasowej szkoły... Dobrze, że chociaż z przyjaciółką będę w jednej klasie, bo będę miała osobę, która zawsze mnie wesprze nawet w najcięższych momentach... W końcu znalazł się jeden pozytyw. Ale, ale... zapomniałabym! Najlepsze w całym powrocie do szkoły są przygotowania do niego! Uwielbiam to, gdy na mojej półce co roku leżą nowe zeszyty, ołówki, zakreślacze, co roku nowy kalendarz i teczki (: I ten zapach nowych podręczników... mmm, jednak nie wszystko jest takie złe (:
Więc z racji tego postanowiłam, że wam pokażę co w tym roku do tej pory zakupiłam do szkoły (: Jest to dopiero część pierwsza tego cyklu, ponieważ w planach jeszcze będę miała pokazać wam moje książki ^^

Więc zaczynajmy: Get ready with me! - school ♥ part 1 ^^


jedną z ważniejszych dla mnie rzeczy są spinacze!
te bardzo mnie urzekły, są wesołe, zakręcone i bardzo kolorowe
co jak dla mnie jest bardzo ważną rzeczą w artykułach
do szkoły by rozjaśniać każdy dzień
w niej spędzony!
koszt: 5,99 zł


karteczki samoprzylepne! dziękuję Boże za to, że stworzyłeś człowieka, który
je wymyślił! to jak one mi pomagają w organizacji mojej nauki i to jak one mi ją upraszczają
jest nie do wyrażenia słowami c;
koszt: 2,49 zł


miałam już nie kupować żadnych zeszytów, ale gdy dzisiaj je zobaczyłam to naprawdę 
się w nich zakochałam i nie mogłam ich sobie odpuścić! te są akurat w linie... 


...a ten oto jest w kratkę!
koszt: 1,29 zł/szt


co roku muszę mieć co najmniej jeden kołonotatnik, więc dlatego ten zawitał dzisiaj 
w moim koszyku ^^ wyraża wszystko, a przede wszystkim moją
miłość do kawy!
koszt: 4,99 zł


teczka 'harmonijka' w kwiaty, jest tak urokliwa, że nie mogłam się powstrzymać by jej nie kupić,
a moim zdaniem - teczek nigdy za wiele! ♥
koszt: 7,99 zł 


jedyne dwa bruliony 96 kartkowe, które w tym roku zawitają 
w moim wyposażeniu. osobiście bardzo, ale to
bardzo nie lubie tego typu zeszytów, a znalazły się
one u mnie tylko dlatego, że mojej mamie bardzo na tym zależało (:
koszt: nie mam zielonego pojęcia - mama kupowała, gdy mnie nie było c;


hahhahah... teraz zaczyna się najzabawniejsze, oto
cudowne ołówki z Kubusiem Puchatkiem - do nauki pisania ♥
myślę, że to będzie hitem mojej szkoły XD
no, ale bardzo przepraszam za to, że mam słabość do Puchatka (:
koszt: 2,99 zł


kolejne z serii 'Ada jest jeszcze małą dziewczynką' - oto 
i cienkopisy ze SPIDER-MANA! (oczywiście kupiłabym
z Kubusiem Puchatkiem, gdybym nie wysłała po nie mamy)
koszt: 2,99 zł


Ada wbiegła do domu z krzykiem 'Mamo! Mamo! Patrz mam magiczny
klej', hahahha tak... jego magiczność polega na tym, że po wyschnięciu staje się przezroczysty XD
koszt: 2,99 zł


najpotrzebniejsza rzecz w moim wyposażeniu - korektor
koszt: 2,99 zł


teczka! kolejna na ten rok, kolejna która będzie po brzegi wypełniona jakimiś bzdetami XD
koszt: 1,99 zł


tak... to kolejne zeszyty, tak też w linie
to się nazywa uzależnieniem, ale no powiedzcie mi,
jak można nie kupić tak pięknych zeszytów?
koszt: 1,29 zł/szt


a oto wynik jednego z moich DIY! c;
koszt: 5 zł/zest 5-ciu zeszytów


kolejny zeszyt! yay C: 
koszt: 1,29 zł


kolejne zeszyty mojej roboty (:
koszt: 5 zł/zest 5-ciu zeszytów


i ostatnie zeszyty: dwa A4! muszą być, nie ma innej
opcji! <;
koszt: 4,99 zł/szt




Tak więc to by było na tyle co dotychczas udało mi się upolować. Pozostało jeszcze parę rzeczy do zakupienia, ale przecież na wszystko mam czas (taaa.. 2 tygodnie, przecież to tak dużo XD) ^^ 


Zapraszam was wszystkich do: 
♥ komentowania moich postów (każdy blog odwiedzam)
♥ do obserwacji mojego bloga - będziesz zawsze na czasie z nowymi postami! (:



~ pozdrawiam serdecznie, Adrienne ♥ 

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

DIY - okładka zeszytu cz.2

Hejo hej :3

Nie było mnie tu dość długo, ale chyba zdążyłam was przed uprzedzić iż przez jakiś czas mnie nie było, a jeśli nie to na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że byłam w szpitalu x3.

Dzisiaj przychodzę do was z kolejną częścią mojego "przed" szkolnego DIY, znów z okładką zeszytu tylko tym razem troszkę innym sposobem, mniej pracochłonnym i "czasopożerającym". Na następnym DIY postaram się wam wymyślić coś innego może również związane ze szkołą. Ale teraz przejdźmy do rzeczy x33



~*~

krok 1: przygotowanie.

potrzebujemy:
♥ wydrukowane w formacie A5 wzory jakie chcemy aby się znalazły na zeszycie 
♥ zeszyty A5
♥ klej
♥ nożyczki


krok 2: wycinamy wzory

w tym kroku jedyne co robimy to wycinamy nasze wzory aby rzeczywiście były formatem A5 (ewentualnie ciut większe)



 krok 3: już posiadamy wycięte wzory

w tym kroku wzory rozkładamy przed sobą



 krok 4: dopasowujemy wzory do koloru okładki

ja moje zeszyty miałam w 5 różnych kolorach więc musiałam
dopasować kolor okładki do koloru wzoru, tak aby się nie zlewało
ani nie "gryzło"



krok 5: na posmarowany klejem zeszyt(z zostawionym 1cm od brzegu) przyklejamy wzór

jak widać na zdjęciu ja przyklejając wzory do zeszytu zostawiałam 1-2 cm od brzegu zeszytu tak aby powstał nie duży margines.

 krok 6: zaginamy "nadilość" do środka zeszytu


tę "nadilość" zaginamy i przyklejamy w środku do okładki tak, aby nasz wzór był jeszcze "stabilniej" przytwierdzony do okładki



 krok 7: cieszymy się gotowymi zeszytami x33


~*~ 


Jak wam się podoba mój dość inny pomysł na okładkę zeszytu. Od razu przestrzegam, że pomysł nie jest w 100% mój został mi podsunięty przez koleżankę (: 


Mam do was również kilka pytań i mam nadzieję, że odpowiedź na nie uzyskam w komentarzach:
♥ Jak wam mijają wakacje?
♥ Czy podobają wam się posty tego typu?
♥ Czy chcecie zobaczyć na moim blogu następny OOTD? 
♥ Co myślicie o tym DIY?


~*~

Następne informacje:
planowane posty w najbliższym czasie:
♥ get ready with me - SCHOOL! (pierwszy tego typu post u mnie)
♥ ulubieńcy miesiąca sierpnia (również pierwszy post tego typu)
♥ przemyślenia Ady - czy muszę akceptować siebie?


chciałabym was również prosić o jedną małą rzecz:
planuję zrobić niedługo tag Q&A, dlatego >>TU<< proszę o zadawanie mi pytań, ale zanim napiszecie jego treść to pamiętajcie o tym, aby przed lub po pytanie napisać {B}, abym wiedziała iż to pytanie na bloga, a nie askowe (: {tak, bo podałam link na mojego aska}

~*~

Na koniec pragnę was zaprosić na:
mua instagrama: >>KLIK<<
mua aska: >>KLIK<<
mua tumblra: >>KLIK<< 

~*~

~ buziaki, wasza Adrienne ♥♥


piątek, 25 lipca 2014

haul (;

hej wszystkim! 
Jest to mój ostatni post w tym miesiącu (: Następny pojawi się zaraz po moim powrocie do domu ;3. W ogóle zacznijmy od tego, że taki post jak haul pojawia się na moim blogu po raz pierwszy i chciałam was bardzo prosić, o cynk czy post wam się podoba i czy dodawać ich więcej (:


~*~








koszulka z baskinką. zakupiłam ją w lumpeksie za jedyne 12 złotych, 
a była ona nowa, jeszcze z metką (:


body, również kupione w lumpeksie za 5 złotych, 
jest ono z primarka ;3


bluza zespołu KISS (jednego z moich ulubionych), również kupiona w lumpie,
za 10 złotych, pochodzi z H&M <;


kurteczka jeansowa, kolejna zdobycz lumpeksowa XD,
kosztowała mnie 15 złotych i jest to nn <;


kurteczka w moro, tym razem jest to prezent od taty (:



bluzeczka z Disneya, prezent od siostry ♥


To wszystkie rzeczy, które zakupiłam do dnia dzisiejszego (: Jestem bardzo z nich zadowolona.Bardzo mi się podobają i trafiają do moich ulubieńców ubraniowych (:


~*~

Również ten post chciałam nawiązać do kupowania ubrań w lumpeksach, jako iż tak dużo ubrań z tego haulu mam właśnie z tego miejsca. Śmieszy mnie postawa niektórych osób, które nabijają się z innych, którzy tam kupują rzeczy, a sami notorycznie tam się zaopatrzają swoje szafy w nowe ubrania. Jeśli znajdę ubranie, które mi się podoba i jest w dobrym stanie i w moim rozmiarze, to czemu mam go nie kupić? Czy mi to coś odejmuje? Czy jestem przez to gorsza? Wydaje mi się, że nie (: 


~*~

kolejne posty:
♥ sesja zdjęciowa
♥ DIY 
♥ OOTD


~*~


~ do napisania już wkrótce, wasza Adrienne ♥




PS. w komentarzach zostawiajcie linki do swoich blogów (:
za każdy z nich się odwdzięczę, odwiedzę wasz blog, a może
nawet zaobserwuje, jak tylko mi się spodoba!

sobota, 19 lipca 2014

DIY - okładka zeszytu ^^

Ohayo ;333

Powracam z moim DIY. Tym razem kolej na okładkę zeszytu :)! Mam nadzieję, że pomysł wam się spodoba i wykorzystacie go w przygotowaniach do waszej wyprawki szkolnej (: Zapraszam do przeczytania krótkiej instrukcji i obejrzenia zdjęć instruktażowych. Piszcie również w komentarzach czy pomysł wam przypadł do gustu i czy go wykorzystałyście lub czy podsunęłam wam moim pomysłem jakiś inny (: Miłej lektury! :)


~*~




Do wykonania owej okładki potrzebujemy:

~ gazet
~ kleju
~ ołówka
~ gumki
~ nożyczek
~ linijki
~ kartonu
~ zeszytów

Na początku musimy wyciąć szablon w jakim tylko kształcie chcemy. Ja akurat wybrałam trójkąt. Do tego potrzebujemy:

~ nożyczek
~ linijki
~ kartonu
~ gumki
~ ołówka


Czynności:
~ zaznaczamy wysokość wzoru 
~ rysujemy od linijki brzegi ołówkiem, żeby w razie czego była możliwość zmazania małych 'błędów"
~ narysowany wzór wycinamy (:


Mój gotowy wzór:


Następnie wycinamy z gazety jej fragmenty o danym wzorze (:


Tak wyglądają wycięte przeze mnie:

W tym momencie układamy je na zeszycie tak, jak chcemy aby wyglądały, dopiero później gdy już jesteśmy pewne wzoru naklejamy je na okładkę. Mój zeszyt wygląda tak:

Tym sposobem ozdobiłam póki co tylko dwa zeszyty ten i szary. W planach mam jeszcze ozdobienie resztę okładek zeszytów, które nie mają żadnego wzoru, ale chciałabym to zrobić troszkę inaczej, dlatego muszę coś wymyślić. Jak tylko na coś wpadnę na pewno się z wami tym podzielę (:

~*~

NAJBLIŻSZE POSTY:
♥ HAUL 
♥ SESJA ZDJĘCIOWA
♥ WYMIANA

~*~

Póki co to na dzisiaj tyle (: Dajcie znać czy pomysł wam się podoba i czy go wykorzystacie. Jeśli macie jakieś sugestie dotyczące sposobu wykonania lub pomysły na następne DIY to piszcie :)

~pozdrawiam serdecznie, wasza Adrienne ♥











piątek, 27 czerwca 2014

To już jest koniec... + malutkie przeprosiny (:

Arigatooo :'33
Witam was po dłuższej przerwie (: Chciałam was z całego serca przeprosić za moją długą i nie przewidzianą nieobecność na moim blogu, ale wypadło mi kilka nieprzyjemnych spraw w życiu prywatnym (: Jednak wiedzcie, że już do was wracam i to na dłużej! :3


~*~





Dzisiejszy post jest w sumie zupełnie nie planowany, ale pomyślałam, że dzisiejszy dzień i wczorajszy wieczór to w sumie dobry pretekst do napisania postu (: Jak wiecie, lub może nie wiecie, w końcu po 3 latach gimbuszenia ukończyłam gimnazjum (: Mimo to, że rozstałam się z klasą, która była jaka była to bardzo się cieszę, że nie będę musiała już tam wracać (: 


~*~


Tak, może się to wydać dziwne, że dwa dni zakończenia, ale dopiero dziś mogłam odebrać swoje świadectwo bo jakieś tam głupie przepisy ;/ Takie "pieprzenie kotka za pomocą młotka", jak moja mama to określiła. 


~*~



Część z was pewnie chciałaby zapytać, że skoro się tak cieszę to co planuję dalej. Otóż wybieram się do jednego z wrocławskich techników, do klasy o profilu organizacji reklamy (: Mam nadzieję, że poznam w tej szkole na prawdę wspaniałych ludzi. A teraz kilka zdjęć ze wczoraj i z dziś (:


~*~







Tak byłe gimbusy cieszą się z końca roku (:



~wasza Adrienne ♥♥


PS. 
Do zobaczenia, a raczej napisania już niedługo (: